Kryzys (wywołany załamaniem na światowych i europejskich rynkach finansowych) był i jest w gospodarce polskiej łagodniejszy niż w krajach Unii Europejskiej. PKB w żadnym kwartale nie wykazywał ujemnych wskaźników, a obecnie ma tendencje rosnące. Od drugiego półrocza 2013 r. koniunktura w polskiej gospodarce poprawiała się i w kolejnych kwartałach przy nadal niekorzystnych uwarunkowaniach w gospodarce europejskiej tempo wzrostu gospodarczego w Polsce stopniowo wzrastało.

 

Wahania i brak stabilności w działalności budowlanej utrudniały efektywne funkcjonowanie przedsiębiorstw konstrukcji stalowych

 

Dekoniunktura na rynkach finansowych dotknęła najwcześniej budownictwo mieszkaniowe (ograniczanie kredytów) i niektóre rodzaje budownictwa usługowego (mniejszy napływ inwestycji zagranicznych).
Najwięcej mieszkań oddano do użytku (165 tys.) w 2008 r. i dotychczas (do 2014 r.) rocznie buduje się ich mniej. Nie wpływa to na branżę konstrukcji, bowiem w budownictwie mieszkaniowym zastosowanie stali jest niewielkie. Inna natomiast była sytuacja w budownictwie infrastrukturalnym. Powszechnie panowała opinia, że kryzys na rynkach finansowych w niewielkim stopniu wpłynie na budownictwo infrastrukturalne, które ze względu na priorytetowe uwarunkowania i finansowanie funduszami unijnymi powinno być czynnikiem pro-wzrostowym w okresie dekoniunktury. Nie przewidywano, że pojawią się i będą silnie oddziaływały czynniki organizacyjne i systemowe, które osłabią presję na realizację programów infrastrukturalnych, a w konsekwencji powstaną problemy w przemysłach współpracujących z budownictwem: konstrukcji stalowych, cementu, betonów.

Po dobrych wynikach osiągniętych przez budownictwo w 2011 roku (ponad 16% wzrostu), jeszcze w pierwszych miesiącach 2012 produkcja budowlana wzrastała, bowiem występowała presja na realizację opóźnionych zadań programu dróg i autostrad – przed Euro 2012. Od czerwca 2012 w kolejnych miesiącach kryzys pogłębiał się i utrzymywał się przez cały rok 2013. Wprawdzie wcześniej już przewidywano, że zmniejszenie tempa wzrostu budownictwa jest nieuniknione, ale zaskoczyła gwałtowność i głębokość regresu. Rok 2013 zamknął się 12% zmniejszeniem działalności budowlanej (w porównaniu ze słabym rokiem 2012).

Autostrady i drogi szybkiego ruchu budowano nie tylko z opóźnieniem, ale przy kosztach wyższych od zakładanych. Zgodnie z „Programem budowy dróg krajowych…” i późniejszymi decyzjami, łączna sieć autostrad i dróg ekspresowych liczyć będzie około 7200 km (w tym około 2000 km autostrad). Wg stanu na koniec kwietnia 2014 r. oddano do eksploatacji 1513 km autostrad i 1353 km tras szybkiego ruchu.

Podstawowe przyczyny opóźnień realizacji programów infrastrukturalnych i przekraczania kosztów związane są ze źle funkcjonującymi rozwiązaniami systemowymi, ale też na skutek błędów przedsiębiorstw. Podjęcie realizacji programów współfinansowanych funduszami unijnymi było wielką szansą dla zmodernizowania zaniedbanej infrastruktury i szansą zysków dla przedsiębiorstw budowlanych oraz przedsiębiorstw współpracujących z budownictwem. Wykonawcy nie zawsze realnie oceniali swoje możliwości. Dążenie do pozyskania kontraktu i stosowanie w przetargach zasady „najniższej ceny” powodowało nierealne wyceny kontraktów i wywoływało wiele negatywnych konsekwencji. Ponadto wzrastały ceny materiałów (niepodlegające waloryzacji), następowały zmiany w projektach przygotowywanych „w ostatniej chwili”. Kłopoty występowały już w początkowej fazie inwestycji, ale ze względu na długie terminy realizacji obawy przesuwano ”na później”. Problemy, które utrudniały realizację kontraktów ujawniły się w masowej skali w 2012 r., kiedy terminy oddawania obiektów nie były dotrzymywane, pieniędzy na wypłaty wykonawcom nie było, nastąpił spadek kondycji finansowej sektora i „lawinowo” wzrastały upadłości. W 2012 roku 270 firm budowlanych ogłosiło upadłość; rok 2013 był już spokojniejszy, nie zanotowano wzrostu liczby upadłości, ale nadal branża budowlana jest uznawana za ryzykowną i ma problemy z pozyskiwaniem finansowania.

 

Budownictwo przełamuje kryzys

 

Wiele wskazuje na to, że po długim okresie regresu w budownictwie, w roku 2014 następują oczekiwane zmiany. Jeszcze w styczniu 2014 r. notowano spadek produkcji, ale od lutego nastąpiło ożywienie. Ostrożne przewidywania wskazują, że kryzys w budownictwie dobiegł końca. Jednakże uwzględnić trzeba, że budownictwo przystępuje do realizacji nowych zadań osłabione finansowo. Po „fali” upadłości wiele przedsiębiorstw nie osiąga zysku. Banki uważają budownictwo za sektor podwyższonego ryzyka i przedsiębiorstwa mają i będą miały trudności z uzyskaniem kredytów. Banki niechętnie będą udzielały gwarancji, a równocześnie brak (niewystarczające) środków własnych może utrudniać wykorzystanie kwot z Nowej Perspektywy 2014 – 2020.

 

 

Podstawowe wskaźniki charakteryzujące sytuację w budownictwie

Wyszczególnienie 2011 2012 2013 1-4.2014
Budownictwo; zmiany w % (> 9 osób) 16,3 -1,0 -12,0 10,5
  • Budowa budynków
2,0 2,2 -12,2 5,0
  • Budowa obiektów inżynierii lądowo wodnej
25,9 0,7 -15,3 13,5
  • Roboty budowlane specjalistyczne
29,8 1,8 -6,2 16,0
  • Budownictwo mieszkaniowe w tys. mieszkań
131,1 152,9 146,1 46,9
Źródło: dane GUS

 

Zmiany w branży konstrukcji stalowych

 

Przedsiębiorstwa konstrukcji stalowych współpracujące przy realizacji kontraktów infrastrukturalnych wywiązywały się z podejmowanych zobowiązań i nie wpływały na opóźnienia prac, czy przekroczenia kosztów. Zdarzały się sytuacje odwrotne – decyzje wykonawców zakłócały działalność przedsiębiorstw konstrukcji i powodowały straty.

Produkcja konstrukcji stalowych wynosi około 1.200 tys. ton, co plasuje Polskę wśród głównych producentów w Europie. Mimo okresów dekoniunktury w budownictwie i wahań popytu na rynku krajowym, ilość wytwarzanych konstrukcji wzrastała, a w ostatnich dwóch latach była stabilna. Regres na rynku budowlanym wywołał niekorzystne zmiany w produkcji różnych materiałów. W polskim budownictwie głęboko ugruntowane tradycje ma beton, ale w coraz większym stopniu wykorzystuje się też elementy stalowe, co spowodowało, że problemy z realizacją niektórych programów w budownictwie wpływały na wahania popytu nie tylko na cement i betony, ale również na konstrukcje stalowe. Produkcja betonów i cementu zmniejszyła się w większym stopniu niż produkcja konstrukcji stalowych (co wskazuje na preferencje stosowania stali w budownictwie), ale tu trzeba pamiętać, że cement i betony przeznaczane są wyłącznie na rynek krajowy, a stal jest atrakcyjnym materiałem na rynkach zagranicznych. Poziom produkcji zależy nie tylko od popytu krajowego, ale też od eksportu. Zmniejszenie popytu krajowego na konstrukcje stalowe było rekompensowane eksportem.
W 2012 roku produkcja cementu była niższa niż rok wcześniej o 16%, a masy betonowej prefabrykowanej o ¼. W 2013 r. nadal zmniejszała się produkcja cementu i betonów, ale już w mniejszej skali (o około 8%). W tym czasie produkcja konstrukcji stalowych zmniejszała się w niewielkim stopniu, a nawet w niektórych grupach zwiększała się, bowiem wzrastał eksport.

 

Produkcja konstrukcji stalowych, cementu i wyrobów betonowych
w latach 2008 – 2014

Wyszczególnienie 2008 2010 2011 2012 2013 W pierwszych

miesiącach 2014 r.

wysoki wzrost produkcji

materiałów budowlanych

Ogółem konstrukcje stalowe w tys. ton 1.200 1.250 1.250 1.200 1.180
Cement w mln ton 17,2 15,8 19,0 15,9 14,5
Masa betonowa prefabrykowana (beton gotowy do wylania) w mln ton 40,7 43,6 55,1 44,5 28,8

Źródło: GUS Produkcja wyrobów przemysłowych

 

 

W przemyśle konstrukcji stalowych (ściśle związanym z projektami infrastrukturalnymi) też pojawiały się oznaki dekoniunktury, ale były szybko i skutecznie ograniczane. Przemysł konstrukcji stalowych dowiódł niejednokrotnie, że posiada zdolności przystosowawcze do zmieniającej się koniunktury. Początek 2014 r. wskazuje na powrót do wysokich wskaźników wzrostu.
Przedsiębiorstwa konstrukcji stalowych przynoszą zyski (z działalności produkcyjnej, ale w znacznym stopniu też z usług i z eksportu), chociaż wahania rentowności są znaczne.
Polskie konstrukcje stalowe są wysoko cenione na rynkach zagranicznych. Największym odbiorcą są kraje Unii Europejskiej, gdzie sprzedajemy ich około 80% (w tym na rynek niemiecki ok. 1/3 całego naszego eksportu konstrukcji).
Eksport konstrukcji jest „zabezpieczeniem” przed nadmiernymi wahaniami popytu na rynku krajowym i szansą na stabilność tej branży.

 

Wskaźniki charakteryzujące branżę elementów konstrukcyjnych

Wyszczególnienie 2010 2011 2012 2013
Produkcja metalowych elementów konstrukcyjnych
w mln zł cen bieżących
11.571 14.555 15.400 15.997
Wzrost produkcji w cenach stałych;
rok poprzedni = 100
109,5 124,9 105,1 107,3
Rentowność netto producentów konstrukcji w % 3,0 3,5 3,2 4,2
Eksport w mln euro 1.068,6 1.294,1 1.534,5 1.542,0
Import w mln euro 349,0 496,5 392,4 348,0
Saldo w mln euro 719,6 797,6 1.142,1 1.194,0

Źródło: GUS Biuletyny Statystyczne, Nakłady i Wyniki Przemysłu     */ eksport i import - dane szacunkowe
Dane w zakładach zatrudniających > 49 osób

 

 

Szanse wzrostu produkcji konstrukcji stalowych w 2014 roku i w dalszych latach

 

Popyt na konstrukcje stalowe na rynku krajowym zależy w znacznym stopniu od budownictwa infrastrukturalnego, które w latach 2012 – 2013 znajdowało się w kryzysie, a obecnie przystępuje do odbudowy zaufania na rynku. Sprzyja temu wysoki (i trwały) potencjalny popyt na wszystkie rodzaje budownictwa. Ponadto jest wiele rozpoczętych zadań wymagających kontynuacji, które niezależnie od bieżących trudności powinny być realizowane. Oczekiwana jest co najmniej realizacja programu budowy dróg i autostrad (dokończenie rozpoczętych, zrealizowanie zapowiadanych w programach i decyzjach rządu), modernizacja kolei, rozbudowa i modernizacja energetyki, opracowanie i realizacja racjonalnego programu budownictwa mieszkaniowego. W realizacji tych projektów będzie uczestniczył przemysł konstrukcji stalowych.

 

Potencjał branży konstrukcji stalowych

 

Oceniając istniejący potencjał zwraca się uwagę na kilka elementów najistotniejszych: kadrowe zasoby ilościowe i jakościowe, potencjał sprzętowy, umiejętności przystosowawcze przedsiębiorstw pod względem organizacyjnym do wykorzystywania zdolności produkcyjnych i zmian zachodzących na rynku budowlanym, potencjalny popyt na podstawowe rodzaje budownictwa, zabezpieczenie finansowe.
 

  • Polska branża konstrukcji posiada 300 przedsiębiorstw zatrudniających > 50 osób, w tym kilkanaście dużych i bardzo dużych. Ponadto w branży jest znaczna liczba jednostek średnich i małych o charakterze lokalnym, spełniających funkcje nie tylko produkcyjne, ale też usługowe. Część przedsiębiorstw posiada wieloletni staż na rynku i duże doświadczenie. Słabą stroną wielu przedsiębiorstw jest brak kapitału własnego.
  • Przedsiębiorstwa konstrukcji stalowych dysponują własnym nowoczesnym potencjałem sprzętowym, kadrami o wysokich kwalifikacjach oraz doświadczeniem w kooperacji z firmami obcymi przy robotach specjalistycznych.
  • Popyt krajowy na konstrukcje ma charakter trwały, chociaż w ostatnich latach podlegał wahaniom wywołanym zjawiskami kryzysowymi. W budownictwie jest wiele rozpoczętych projektów infrastrukturalnych wymagających kontynuacji. Kolejne inwestycje z dziedziny kolejnictwa i energetyki oczekują na pilną realizację. We wszystkich tych zadaniach niezbędne są dostawy konstrukcji stalowych.
  • Producenci konstrukcji stalowych są liczącym się eksporterem na wymagające rynki europejskie. Wysoka ocena polskich eksporterów daje gwarancję zbytu nawet w okresie dekoniunktury w krajach europejskich, pozwoli też na utrzymanie produkcji w okresach słabszego popytu krajowego. Eksport konstrukcji jest „zabezpieczeniem” przed nadmiernymi wahaniami popytu na rynku krajowym i szansą na stabilność tej branży.
     

W najbliższym czasie celem przemysłu konstrukcji będzie utrzymanie dobrej pozycji na rynkach europejskich, przystosowanie asortymentów do nowych kierunków zastosowania konstrukcji oraz aktywne działania dla wykazania, że rozwiązania projektowe oparte na konstrukcjach stalowych są efektywniejsze od cemento- i betonochłonnych.
Obecnie najwięcej konstrukcji stosuje się w budownictwie infrastrukturalnym, minimalne jest zastosowanie w budownictwie mieszkaniowym.