W dzisiejszej części „Pierwszych kroków w Normie” zwrócimy szczególną uwagę na to, jak ważną rolę pełni podział kosztorysu na działy oraz jak istotne i niezbędne jest poprawne dobranie składników materiałowych i sprzętu w zależności od technologii wykonania robót.

Przede wszystkim powinniśmy zdawać sobie sprawę, że kosztorys ma służyć nie tylko nam, ale również i innym osobom. Często łapiemy się na wykonywaniu tzw. szybkich kosztorysów, w których bez składu i ładu wprowadzamy pozycje, a po pewnym czasie, wracając do danego dokumentu, nie mamy pewności czy ujęliśmy wszystkie roboty, czy może jakieś zdublowaliśmy.

Dlatego zawsze podkreślam, że kosztorys to nie śmietnik, do którego byle jak wrzucamy odpadki, lecz poważny dokument, w którym powinien panować porządek. Aby taki porządek zaprowadzić, powinniśmy przede wszystkim przestrzegać technologii wykonania prac – rozpoczynając od robót przygotowawczych, ziemnych, fundamentów, poprzez ściany aż po dach, a na samym końcu możemy umieścić małą architekturę. Oczywiście są to typowe przykłady, bowiem będziemy mieli prace, w których wymienimy np. roboty wodno-kanalizacyjne, gazowe i wykończeniowe.
Wciąż jednak mówimy o porządku w kosztorysie. Co w takim razie pozwala go zachować? Otóż mam tu na myśli podział na działy. Aby go wprowadzić, na górnym pasku narzędzi klikamy na Dział – Wstaw i w nazwie działu możemy w sposób dowolny opisać zakres prac, który będziemy wykonywać – „Roboty przygotowawcze”, „Roboty fundamentowe”. Podział ten możemy wprowadzać zarówno podczas dopisywania kolejnych pozycji, jak i na samym końcu po wprowadzeniu wszystkich pozycji kosztorysowych, z tym że łatwiej zapanować nad kosztorysem, stosując pierwszy sposób.
Wprowadzenie DZIAŁÓW ma również szereg innych zalet, a mianowicie: daje możliwość kopiowania, przesuwania bądź usuwania wielu pozycji na raz w ramach działu – bez konieczności pojedynczego klikania na pozycję. Aby to zrobić, stajemy na pozycji opisującej DZIAŁ i korzystamy (ja tak najbardziej lubię) z prawego klawisza myszki. Po jego naciśnięciu pojawia się nam pomoc kontekstowa, z której wybieramy interesującą nas opcję.

 

(kliknij, żeby powiększyć)

 


(kliknij, żeby powiększyć)

 

Bardzo pomocną i często wykorzystywaną opcją jest przyporządkowanie pozycji lub działu do wariantu „element zawsze aktywny” lub „element zawsze nieaktywny” (znowu prawy klawisz myszy). Co przez to uzyskujemy?
Otóż zdarza się, że po sporządzeniu kosztorysu okazuje się, że przekroczyliśmy określony budżet. Przy założeniu, że nie chcemy obniżać stawki robocizny, narzutów, cen materiałów oraz sprzętu, pozostaje nam w odwodzie jedynie zrezygnowanie z wykonywania części prac. Właśnie w takich sytuacjach bardzo przydaje się podział kosztorysu na DZIAŁY. Gdy dokładnie je prześledzimy (znając jednocześnie ich wartość) możemy przyporządkować cały DZIAŁ lub kilka pozycji z działu do wariantu „element zawsze nieaktywny”, tym samym obniżając wartość kosztorysu. Ponieważ jest to tylko „przyporządkowanie” (a nie skasowanie!), zawsze możemy taką pozycję „przywrócić do życia” – zwłaszcza po haśle „Mamy pieniądze!”.

Dopisując pozycje do kosztorysu, musimy mieć na względzie, aby opis pozycji oraz materiały i sprzęt wchodzące w jej skład były tożsame.
Typowy przypadek – ławy fundamentowe żelbetowe – z dokumentacji technicznej wynika, że należy zastosować „Beton zwykły z kruszywa naturalnego C 20/25”, posłusznie więc w opisie pozycji dopisujemy owe „C 20/25”. Dlaczego tak robimy? – bo w kolejnych pozycjach może wystąpić beton „C 16/20” i inny. Sama zmiana w opisie pozycji, jak należy się domyślać, nie wystarczy. Dlatego pamiętajmy, aby w składnikach normatywnych (RMS) wymienić materiał na dokładnie taki, jak w opisie pozycji. Dzięki temu uzyskujemy również prawdziwe ilości poszczególnych „typów” materiałów. Tym samym, wprowadzając ceny na poszczególne materiały i sprzęt, nie będziemy się głowić: jaki to właściwie powinien być ten „beton” bądź „środek transportowy”.

Zamianę materiału czy sprzętu na inny możemy również dokonać „globalnie”, już przy wpisywaniu cen (ikonka M lub S).
Nie zapomnijmy tu o zwróceniu szczególnej uwagi na kolumnę „Ilość”, a sortowanie ustawmy sobie wg kolumny „Wartość” – łatwiej wychwycimy wtedy te materiały i sprzęt, gdzie będzie można jeszcze „powalczyć” o cenę z producentem i hurtownią.
A gdy już powalczymy, to dlaczego by nie skorzystać z RABATÓW? Rabat dobra rzecz, tylko jak go wprowadzić? Jeżeli na ekranie z cenami materiałów nie występują kolumny z rabatami, musimy zmienić opcje wyświetlania. W tym celu wybieramy z menu Opcje -> Opcje wyświetlania kosztorysu i dodajemy niezbędne kolumny: Cena dostawcy -> Rabat maksymalny -> Rabat zastosowany. Teraz, klikając na nazwę kolumny „Cena dostawcy”, mamy możliwość wpisania odpowiedniej ceny wraz z rabatem maksymalnym oraz tym zastosowanym w kosztorysie.

 


(kliknij, żeby powiększyć)

 

(kliknij, żeby powiększyć)

 

(kliknij, żeby powiększyć)

 

 

Wkrótce ciąg dalszy…